30 maja 2022r. w godzinach porannych wyruszyliśmy z uczniami klasy VII PSP w Pawłowicach do Krakowa i Wieliczki. Pomimo początkowo padającego deszczu podróż przebiegła bez zakłóceń i o zaplanowanej godzinie stanęliśmy u stóp Wawelu. Przeszliśmy obok Smoczej Jamy z rzeźbą Smoka, minęliśmy Basztę Senatorską, fragmenty ogrodów królewskich, Bramę Bernardyńską i Basztę Sandomierską. Na dziedzińcu zewnętrznym naszą szczególną uwagę zwróciły kopuły Kaplicy Zygmuntowskiej i Wazów przy Bazylice Archikatedralnej św. Stanisława i św. Wacława – miejsca koronacji królów. Weszliśmy do niej od strony Kaplicy Świętokrzyskiej. W katedrze obejrzeliśmy ołtarz św. Stanisława ze Szczepanowa z relikwiarzem w kształcie srebrnej trumny. Odwiedziliśmy również Dzwon Zygmunta, Kaplicę Świętokrzyską z nagrobkiem Kazimierza Jagiellończyka, sarkofag Jadwigi Andegaweńskiej i Jana Olbrachta. W podziemiach zwiedziliśmy romańską kryptę św. Leonarda, Wieszczów Narodowych, Wazów, Zygmuntowską, Józefa Piłsudskiego i Srebrnych Dzwonów z sarkofagiem pary prezydenckiej M. i L. Kaczyńskich. Po wyjściu z katedry przeszliśmy przez Bramę Bartłomieja Berrecciego na okazały, renesansowy dziedziniec arkadowy Zamku Królewskiego. Następnie udaliśmy na Rynek Główny gdzie znajduje się zabytkowa budowla Sukiennic z renesansową attyką. Weszliśmy również do wnętrza Kościoła Mariackiego aby podziwiać okazały ołtarz Wita Stwosza i niesamowite sklepienie gwiaździste. Po wyjściu wysłuchaliśmy hejnału granego z wieży kościoła.
Kolejnym punktem naszej wycieczki była Kopalnia Soli w Wieliczce. Przeszliśmy z przewodnikiem Podziemną Trasę Turystyczną. Zwiedziliśmy wykute w soli piękne komory, między innymi Mikołaja Kopernika, Kazimierza III Wielkiego i Józefa Piłsudskiego oraz kaplice – św. Andrzeja, św. Krzyża a przede wszystkim najbardziej znaną, ogromną i najpiękniejszą św. Kingi, która to według legendy przyczyniła się do powstania kopalni. Podziwialiśmy niesamowite podziemne jeziora, majestatyczne konstrukcje ciesielskie oraz unikalne rzeźby solne. Pokonaliśmy 3 kilometry krętych korytarzy, 800 schodów i zeszliśmy na głębokość 135 metrów pod ziemię. Po wyjeździe na powierzchnie odwiedziliśmy jeszcze Tężnie Solankowe.
Zmęczeni nieco ale pełni niezapomnianych wrażeń wróciliśmy wieczorem do domu.